Trzymają w napięciu, wymagają uwagi, nie są to lekkie produkcje, odnoszą się do problemów psychicznych. Oto najlepsze filmy psychologiczne dla wszystkich fanatyków ludzkiej psychiki.

Filmy psychologiczne warte obejrzenia!

Labirynt ( 2013, reż. Denis Villeneuve)

Sześcioletnia córka Kellera Dovera  i jej koleżanka zostają uprowadzone. Policja zatrzymuje podejrzanego o przestępstwo Alexa, lecz z braku dowodów wypuszcza chłopaka na wolność. W winę Alexa nie wierzy młody, zdolny funkcjonariusz Loki, który uważa, że okoliczności porwania były co najmniej tajemnicze. Ojciec uprowadzonej dziewczynki, zirytowany brakiem postępów w akcji poszukiwawczej, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i porywa domniemanego sprawcę.

Świetny, dojrzały, intrygujący scenariusz. Zaskakujące wątki, mylne tropy, atmosfera grozy. Każdy może być winny, a reżyser z rozwagą rozgrywa historię. Hugh Jackman i Jake Gyllenhaal niesamowicie odegrali swoją rolę. Sprawiają wrażenie wiarygodnych, przez co wierzymy im w każde słowo. Film na długo zapada w pamięci. Wyróżnia się zaskakującymi zwrotami akcji, niebanalną intrygą oraz wybitnym aktorstwem.

Zodiak (2007, reż. David Fincher)

Tytułowy Zodiak to przydomek seryjnego mordercy, który grasował w San Francisco na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego stulecia. Przesyłał policji i dziennikarzom listy z zaszyfrowanymi wiadomościami . Tożsamość mordercy próbował ustalić Robert Graysmith. W filmie oprócz Graysmitha pierwsze skrzypce grają również dwaj inni tropiciele Zodiaka: inspektor David Toschi i Paul Avery – reporter śledczy z „San Francisco Chronicle”. Kim naprawdę był ów tajemniczy psychopata? Czy dziś, po prawie 40 latach, można to w ogóle ustalić? Policyjne śledztwo nadal jest w toku.

Film Davida Finchera to mroczny, manipulującymi emocjami obraz. Dzięki precyzyjnemu oddaniu ówczesnych czasów widz ma wrażenie, jakby oglądał faktyczny pościg za seryjnym mordercą. Reżyser doskonale oddał każdy detal historii. Zadbał o najmniejsze szczegóły. Film jest interesujący i intrygujący.

Wyspa tajemnic ( 2010, reż. Martin Scorsese)

Akcja rozgrywa się w czasie zimnej wojny. Bohaterem obrazu jest Teddy Daniels, który wraz z partnerem przybywa na tytułową wyspę, siedzibę szpitala dla obłąkanych kryminalistów. Panowie mają zbadać sprawę tajemniczego zaginięcia jednej z pacjentek. W czasie śledztwa Ted zaczyna podejrzewać, iż zakład jest przykrywką dla medycznych eksperymentów.

Scenariusz genialny, wybitni aktorzy, wciągająca, niejednoznaczna fabuła. Klimat niezwykle nerwowy, trzymający w napięciu aż do zakończenia. Reżyser przebiegle zwodzi widza, wielokrotnie zaskakuje, manipuluje, doprowadzając do przyjemnej dezorientacji. Zakończenie można interpretować na różne sposoby, nie mniej jednak film jest godny polecenia.

Zaginiona dziewczyna ( 2014, reż. David Fincher)

W dzień piątej rocznicy ślubu Nicka i Amy mąż odkrywa niepokojące sygnały sugerujące, że z jego małżonką stało się coś złego. Roztrzaskany stolik, ślady krwi w kuchni, a przede wszystkim brak Amy, szybko każą policji rozpocząć rozległe poszukiwania, w które włączają się nie tylko najbliżsi rodziny, ale i cała społeczność małego miasteczka w Missouri. Niepokoi zachowanie Nicka, z jednej strony skrytego
i wyraźnie coś ukrywającego, z drugiej zbyt uśmiechniętego i ożywionego. Kolejne wydarzenia stawiają go w coraz gorszym świetle, sugerując, że ze zniknięciem Amy ma więcej wspólnego, niż początkowo myślano.

W filmie nic nie jest przewidywalne ani jednoznaczne. Poważny i zimny thriller Finchera nabiera kolorów. Jest pełen niespodzianek. Mroczny thriller zmienia się w satyrę, wciąż jednak pozostaje zapierającym dech w piersiach obrazem.

Split ( 2016, reż. M. Night Shyamalan)

Akcja filmu kręci się wokół młodego mężczyzny Kevina Wendell Crumba, który rozwinął w sobie 23 różne osobowości. Z pewnością nie jest to dobra wiadomość dla trzech młodych dziewczyn, które więzi w piwnicy. Szybko okazuje się, że uprowadzone nastolatki mają być ofiarą dla kolejnej, tworzącej się osobowości.

Film porusza problem zaburzeń tożsamości. Wyróżnia się wśród filmów o podobnej tematyce nieco innym podejściem do tematu. Wbija widza w głąb fotela od pierwszych do ostatnich minut. Muzyka przyprawia o dreszcze, a James McAvoy wiarygodnie odegrał wszystkie przypadające mu wcielenia. Głęboki film o szokującej historii.

Nie oddychaj ( 2016, reż. Fede Alvarez)

Trójka młodych ludzi, „dorabia sobie” włamaniami do domów osób lepiej sytuowanych od nich. Jedyna dziewczyna w grupie Rocky, marzy o tym, aby uciec stamtąd tak, jak zrobiła to większość jej znajomych. Jednak potrzebna jest do tego większa gotówka, zwłaszcza, że troszczyć się musi również o swoją młodszą siostrę. Okazja nadarza się wraz z cynkiem o pewnym niewidomym weteranie z Iraku, który siedzi na trzystu tysiącach dolarów trzymanych w swoim domu. Taki łup mógłby pomóc rozpocząć nowe życie, wyrwać się z Detroit na zawsze. Ale jak to zazwyczaj bywa z ostatnimi skokami, wszystko bardzo szybko zaczyna się komplikować.

Niewątpliwie jest to dreszczowiec szarpiący nerwy. Klaustrofobiczna atmosfera wąskich pokojów i piwnic starego domu, przy zgaszonych światłach, robi swoje. Scenariusz bardzo ciekawy, nieoklepany, a reżyser bawi się z widzami kotka i myszkę.