Przez pandemie spowodowaną koronawirusem wszyscy znaleźliśmy się w trudnym położeniu. Wirus nie tylko wpływa na zdrowie, ale też na inne aspekty naszego życia. Część osób musiała zrezygnować z prowadzenia biznesu, inni są zmuszeni do brania przymusowych urlopów, a dzieci nie mogą czerpać wiedzy w szkołach. Wspólnym elementem tych wszystkich sytuacji życiowych jest konieczność przebywania niemal cały czas w domu. Owszem jest to decyzja jak najbardziej słuszna i niezbędna do tego, żeby pokonać pandemię, albo przynajmniej znaczącą ją spowolnić. W końcu jednak każdemu siedzenie w zamknięciu może się znudzić. Co więc zrobić, żeby umilić sobie ten czas?

Jak spędzić czas w domu w trakcie kwarantanny?

To, co wiemy na pewno

Nie będę odkrywczy jeżeli powiem, że nuda jest najbardziej inspirującą rzeczą, która może skłonić nas do bycia kreatywnym. Przyznajcie sami przed sobą, ile razy z tego powodu, do głowy przychodziły Wam najrozmaitsze pomysły i plany na przyszłość. Dlatego też jestem pewien, że każdy sam już odkrył część rzeczy, które można robić w trakcie kwarantanny. Na dużo z nich pewnie sam bym nie wpadł, ale większość tych czynności nasuwa się nam sama. Mam tu na myśli np. nadrabianie seriali czy książek, na które nie mieliśmy czasu w natłoku obowiązków. Można też pomyśleć o rozwijaniu pasji, które musieliśmy odłożyć na bok w pogoni za karierą. Czemu by nie nauczyć się grać na gitarze? Co do różnych gier, tradycyjnych czy komputerowych, większość zdążyła je pewnie przejść na tysiące sposobów. To tylko krótkie przypomnienie. Jest jednak znacznie więcej sposobów na zabicie nudy w trakcie kwarantanny.

Jakie mamy alternatywy?

Tutaj wszystko zależy od kreatywności i naszych możliwości. Na inne czynności może pozwolić sobie ktoś. kto mieszka w mieście na osiedlu, co innego może robić ktoś żyjący na wsi czy w domu jednorodzinnym. W obu przypadkach jednak, mamy do zrobienia wiele rzeczy, o których w pierwszej kolejności moglibyśmy nie pomyśleć. Oto kilka z nich:

Remont

Przyznajcie się, kto w pierwszej chwili pomyśli o pracy w trakcie przymusowego urlopu. Jeżeli już to staramy się raczej odpocząć, zregenerować siły, nabrać energii na powrót do normalnego życia. Jednak ,ile można? Baterie da się naładować tylko do 100%, dalsze odpoczywanie w niczym nie pomoże. Czemu więc nie wykorzystać czasu praktycznie? Zawsze znajdzie się coś do zrobienia, na co nie było „okazji” wcześniej. Dokręcenie wszystkich śrubek w szafkach, naprawa starego radia, które kurzy się na półce, czy dokończenie malowania w przedpokoju. A jeśli mamy ogródek przed domem, trawa sama się nie skosi, kwiaty i krzewy można przesadzić, a żywopłot pewnie wymaga trochę pracy, żeby przywrócić go do idealnego stanu po zimie. Ze zdobyciem materiałów nie powinno być problemów. Sklepy budowlane nadal działają w internecie, wystarczy klika kliknięć. Czasu natomiast jest aż nadto. Warto więc o tym przemyśleć! Zupełnie inaczej będzie się podchodziło do kolejnego odcinka serialu po dobrze wykonanej pracy.

Wakacje

W momencie, gdy cały świat jest zamknięty w przysłowiowych czterech ścianach, a rynek turystyczne ledwo wiąże koniec z końcem, planowanie wakacji jest ostatnią rzeczą, jaka przyjdzie nam do głowy. Ale czy na pewno tak powinno być? Nie wydaje mi się! Właśnie teraz mamy czas na to, żeby odpowiednio rozplanować sobie urlop i wypoczynek po zniesieniu kwarantanny. Nie oszukujmy się! Siedzenie w domu tak długi czas na dłuższą metę nie jest żadną formą odpoczynku i każdemu przyda się chwila wytchnienia od własnego mieszkania. Dlatego też warto już teraz w odpowiedni sposób przygotować się na nieco późniejsze wakacje. Zapewne będą wyglądały inaczej niż dotychczas, ale nadal będzie można przecież gdzieś wyjechać. Trzeba tylko zabezpieczyć się szybciej. Hotele, domy wypoczynkowe i inne atrakcje turystyczne już prowadzą zapisy na późniejsze terminy, np. w ramach voucherów. Jeżeli się pospieszymy, to mogą być jedne z ciekawszych, lepiej zaplanowanych wakacji w naszym życiu.

Z rodziną nie tylko na zdjęciu

Każdy z nas ma takiego wujka, kuzyna, czy ciocię, z którymi nie utrzymuje zbytniego kontaktu. Tą cześć rodziny, którą widuje się „od święta” i mam tu na myśli raczej uroczystości pokroju chrzcin, ślubów czy pogrzebów. Podsumowując nie jest to zbyt częsty kontakt. Czemu więc nie odświeżyć go teraz? Nic przecież nie stoi na przeszkodzie, żeby porozmawiać na czacie w internecie. Niemal każdy ma teraz dostęp do jakiegoś urządzenia z kamerką. Wystarczy zadzwonić, zobaczyć co u nich, może nawet umówcie się na zorganizowanie jakiegoś wspólnego spotkania po wszystkim. Skoro i tak mamy ograniczone możliwości na robienie czegokolwiek, a kontakt z drugim człowiekiem jest mniejszy, może warto zastanowić się nad wznowieniem niektórych relacji. Jeżeli nie wyjdzie trudno, próbowaliście. A kto wie, może się to przerodzić w naprawdę ciekawą przygodę w gronie bliskich.

Oto kilka przykładów na zabicie czasu w trakcie kwarantanny. Są dość nietypowe i nie każdemu przyjdą na myśl od razu. Wydaje mi się jednak, że mogą być ciekawą alternatywą. W końcu ile razy można na okrągło oglądać seriale i czytać książki. Nic nie zaszkodzi, jeśli spróbujemy przetrwać kwarantannę inaczej.