Jajko jajku nierówne. Jedynki, dwójki, trójki, czy zerówki? W brązowej skorupce, czy białej, a może szarej? W rozmiarze S, czy L? Z wolnego wybiegu, czy klatkowe? Za 6 zł mendel, czy za 15 zł? Które jajka wybrać?

Które jajka wybrać?

Rodzaje jajek

Jest wiele typów jajek. Możemy je rozróżniać przez kolor skorupki, który nie ma znaczenia dla smaku i składu produktu. Barwa jest zależna od rasy kury. Wyodrębniamy jaja również ze względu na rozmiar:

  • S (małe – ok. 50 g),
  • M (średnie – ok. 51-60 g),
  • L (duże – ok. 61-77 g),
  • XL (bardzo duże – ponad 70 g).

Trójki, czy zerówki? Liczba odmian i kontrowersji zaistniałych wokół kur, sprawiają, że konsumenci nie wiedzą, które jajka wybrać. Największy spór toczy się o numer jajek. Trójka oznacza, że jajko pochodzi od kury z chowu klatkowego. Dwójki to chów ściółkowy. Jedynki to jaja od kur z wolnego wybiegu. Zerówki natomiast to jajka od tzw. szczęśliwych kur z chowu ekologicznego.

Czym się różni chów ekologiczny od klatkowego?

Eko-jajka podlegają ścisłej kontroli. Producent, który znakuje się, jako ekologiczny jest nadzorowany oraz weryfikowany przez jednostkę certyfikującą i zobowiązuje się do spełniania określonych norm unijnych. Kury na takiej farmie muszą być karmione paszą ekologiczną. Producent musi zapewnić ptakom minimum 1600 cm2 powierzchni na kurę i ciągły dostęp do otwartej przestrzeni. Ptaki nie mogą mieć styczności z antybiotykami nawet w przypadkach profilaktycznych, czy leczenia.

Ucinanie dziobów i paznokci, faszerowanie antybiotykami oraz niehumanitarne warunki – to najczęstsze zarzuty dla chowów klatkowych tzw. fabryk. Kury nie mają miejsca, by się poruszać i znoszą jajka we własnych odchodach. Są karmione paszą GMO, koncentratami i szpikowane hormonami wzrostu tzw. sterydami. Jajka od tych kur stanowią ok. 90% rynku. Znoszą one czasem nawet do 320 jaj rocznie. Kura z chowu ekologicznego znosi jajko co 2-3 dzień, czyli o ponad 100 sztuk mniej.

Kury na antybiotykach

Kury są karmione kaszami GMO i częstowane hormonami wzrostu. Nieco bardziej odważni producenci stosują mączkę mięsno-kostną, która została zakazana przez Unię Europejską. Zwierzęta karmione tym specyfikiem często chorują, a ich mięso może być szkodliwe dla ludzi. Niestety często robią to koncerny z ogromnym kapitałem i powiązaniami, więc nawet możemy nie wiedzieć, że do sklepów trafiają produkty, które naginają normy prawne.

W chowie klatkowym jest wysokie zużycie antybiotyków. Wynikać to może z tego, że duża ilość ptaków w tak małej przestrzeni i przy niehumanitarnych warunkach sprzyja rozprzestrzenianiu bakterii i chorób. W związku z tym ptaki muszą być poddane profilaktyce i leczeniu. Ponadto, kury z klatek znoszą jajka już w ok. 10-12 tygodniu życia. Dla porównania na fermie ekologicznej kura ma około 6 miesięcy, gdy zaczyna znosić jaja.

Które jajka są zdrowsze?

Eko-kury są narażone na styczność z niepożądanymi zanieczyszczeniami. Kury czasem mogą powędrować w najdalszy zakamarek gospodarstwa i zetknąć się z toksyczną glebą, skubać pestycydy, czy napotkać dzikie ptactwo przenoszące choroby. W chowie klatkowym natomiast na porządku dziennym jest stosowanie antybiotyków. Ponadto pasza kur miesza się z ich własnymi odchodami.

Dlatego wiele osób wciąż ma wątpliwości, które jajka wybrać? Zastanówmy się więc, czym się kierujemy podczas zakupu? Jeżeli dobrem zwierząt, to warto wybierać zerówki lub jedynki i wspierać farmy ekologiczne. Jednak kupowanie eko-jajek na dłuższą metę może okazać się kosztowne. Jaja z gospodarstwa ekologicznego mogą zawierać więcej kwasów omega-3, ale nie jest to regułą. Tym bardziej należy na nie uważać, gdyż mają one większą styczność z człowiekiem niż jajka z klatek, gdyż tam produkcja jest zautomatyzowana. Jeżeli natomiast kierujemy się ceną, to pewnie wybierzemy trójki.

Eko-ściema, czyli jak oszukują na jajkach?

Zachowaj też czujność! Jeżeli kupujesz jajka w sklepie, czy supermarkecie masz pewność, co do tego, z jakim rodzajem produktu masz styczność. Na opakowaniach są wypisane oznaczenia, data przydatności, seria, rozmiar, itp. Bazujesz na produktach skontrolowanych, przebadanych i zweryfikowanych przez sanepid oraz różnego rodzaju instytucje certyfikujące. Niestety nawet w tym przypadku zdarzają się oszustwa.

Jeżeli kupujesz na bazarze, to często polegasz na słowach osoby, od której kupujesz. Ci sprzedawcy mają farmę, która w żaden sposób nie jest kontrolowana. Zazwyczaj klient ślepo wierzy, że słowa „jajka ekologiczne” zawsze są prawdziwe. Wśród tego typu wolnych handlarzy są również osoby, które sprzedają najzdrowsze jajka pod słońcem. Jednak nie ma sposobu na szybkie sprawdzenie ich jakości i trzeba mieć się na baczności. Dlatego najlepiej kupować jajka od osoby, które się zna i wiemy, że faktycznie nas nie oszuka.