Wyobraźcie sobie taką sytuację. Jesteście w domu, wieczór, za oknem robi się już coraz ciemniej. Siadacie przed telewizorem lub komputerem i włączacie sobie odcinek ulubionego serialu. Nagle wzbiera w Was ochota na coś słodkiego. Kawałek ciasta, który jeszcze bardziej uprzyjemni tę chwilę i sprawi, że wszystkie problemy odejdą chociaż na moment w zapomnienie. Brzmi zachęcająco prawda?

Pomysły na bezglutenowe wypieki

Jednak postawcie się teraz w sytuacji osoby, która takiego ciasta zjeść nie może. Z jednej bardzo prostej przyczyny. Gluten – tajemniczy składnik, o którym głośno zrobiło się stosunkowo niedawno. Osoby uczulone na niego, albo takie, którym on rzeczywiście szkodzi w mniej lub bardziej uciążliwy sposób istnieją. I muszą liczyć się z tym, że przysmaki zrobione na mące pszennej pozostaną tylko marzeniem. Jest jednak dla nich ratunek, czyli wypieki bezglutenowe. Postaram się teraz przedstawić kilka pomysłów na ciasta i inne potrawy bez glutenu. Nie chcę w tym artykule pisać konkretnych przepisów na wypieki, z pełną gramaturą i sposobem przygotowania. Moim celem jest wskazanie Wam czego szukać, a także tego, że pieczenie bez glutenu może być równie smaczne i przyjemne.

Chleb, wszyscy lubią chleb

Zanim przejdziemy do czegoś słodszego, zacznijmy od podstaw. Chleb nadal jest uważany za podstawowy produkt żywieniowy, który zawsze musi być w naszym jadłospisie. Jedni wybierają tradycyjny pszenny inni gustują raczej w ciemnym pieczywie. Ja zachęcam Was do spróbowania samodzielnego upieczenia chleba i to bezglutenowego. Jest niesamowicie prosty w przygotowaniu, składniki są stosunkowo tanie, a smak naprawdę rewelacyjny. Do stworzenia własnego wypieku potrzebujemy mąki kukurydzianej i bezglutenowej, drożdży, jajka i mleka roślinnego (najlepiej sprawdza się owsiane). Cały proces tworzenia zajmuję ok. godziny czasu łącznie z pieczeniem. Sam chleb w swojej konsystencji mocno przypomina ciasto. To znaczy jest dość kruchy i lekko słodkawy. Świetnie sprawdza się na kanapki, jako dodatek do zup, ale do jogurtu również nada się znakomicie. Do tego jest bardzo sycący i czasami wystarczy jedna grubsza kromka, żeby się najeść.

Pora na coś słodkiego

Na regałach z wypiekami w supermarketach często jesteśmy w stanie dostrzec czekoladowe muffiny albo różnego rodzaju ciastka w stylu Brownie. Co jeśli chcielibyśmy samodzielnie przygotować takie słodkości? Nie ma w tym nic trudnego! Wystarczy kilka podstawowych składników, trochę czasu i gotowe. Oczywiście wszystko bezglutenowo. Zacznijmy od muffinów! Potrzebujemy mąki (tutaj pozostaje kwestia wybrania odpowiedniej np. ryżowej, bądź kukurydzianej), bananów, trochę cukru (można zastąpić ksylitolem), mleka roślinnego bądź jogurtu naturalnego (można stosować zamiennie) i proszku do pieczenia. Bardzo proste w przygotowaniu, smaczne i pożywne. Łatwo można zabrać je do pracy czy szkoły. Sprawdzą się w roli dodatku do kawy czy kubka kakaa.

Jeżeli chodzi o ciastka, to polecam te zrobione z czerwonej fasoli. Na pierwszy rzut oka nie przypominają słodkiej przekąski, ale rzeczywistość lubi zaskakiwać. Czego potrzebujecie? Czerwonej fasoli, kakao naturalnego, masła orzechowego, ksylitolu, mleka naturalnego, siemienia lnianego i proszku do pieczenia. Poziom słodkości zależy od tego, jak bardzo posłodzimy ciasto przed upieczeniem. Ciastka są też niezwykle sycące, wystarczy jedno czy dwa i jesteśmy najedzeni.

Ciekawostka

Każdy z Was zapewne słyszał o takim cieście, które nazywa się kopiec kreta. Swego czasu w telewizji pojawiało się wiele reklam zachęcających do kupna składników na ten wypiek. Ale czy zdawaliście sobie sprawę, że to ciasto bezglutenowe? Słodkie, smaczne i proste w przygotowaniu. Nie będę wymieniał potrzebnych składników, bo znajdują się one na opakowaniach. Znajdziecie tam również przepis na przygotowanie ciasta.