Postanowienia noworoczne stały się tradycją. Większość z nich jest łamana w pierwszym miesiącu nowego roku i przekładana na następny. Z kolei marcu już wszystko jednak traci sens i zapominamy o postanowieniu i planach związanych z nim. Jednak największy potencjał drzemie właśnie w postanowieniach noworocznych. Statystycznie działają one lepiej niż inne. Co więc robić, aby ich dotrzymać?

Postanowienia noworoczne – jak ich dotrzymać?

Postaw realne postanowienia noworoczne

Na początku należy zadbać o poprawną formułę. Dobrze, aby na każdy rok przypadło główne postanowienie noworoczne i jeżeli, ktoś czuje się na siłach dwa pomniejsze. Tworząc trójcę postanowień, możemy skupić się na konkretach. Nasza uwaga nie będzie rozproszona na kilkanaście pomniejszych przyrzeczeń. Branie na swoje barki, zbyt dużej ilości zobowiązań, zazwyczaj kończy się źle.

Jak dobrze uformować postanowienie noworoczne? Nie powinno się zaczynać od słów: „muszę”, „zmuszę się”, „trzeba”, „nie będę”. Zmuszanie się prowadzi donikąd. Nasze postanowienie powinno być chęcią. Dlatego warto zacząć od słów „chcę”. Stosowanie „nie będę”, czyli mowy negatywnej może popsuć cały efekt. Zamiast „nie będę jeść słodyczy” lub „nie będę palić”. Lepiej rozbudować postanowienie i dodać do niego korzyści, jakie z tego wypłyną. „Chcę rzucić palenie i rzucam. Będę zdrowsza, pachnąca i w ciągu roku zaoszczędzę na wakacje do Tajlandii”. „Jem zdrowo, aby czuć się lepiej, wyglądać piękniej, żyć dłużej, mieć lepsze libido”. Wskazywanie na korzyści z pewnością będzie motywujące.

Mów o postanowieniach lub wszystkich zaskocz wszystkich

W zależności od tego, jak bardzo intymne są nasze postanowienia noworoczne, możemy się nim podzielić w social media, czy gronie bliskich lub zachować dla siebie. Wybierając pierwszą opcję, możemy uzyskać poparcie dla naszej obietnicy przez elektroniczne komentarze i reakcje na post. Z drugiej strony będziemy mieli psychiczną presję, że złożyliśmy przed kimś deklarację i ciąży na nas obietnica spełnienia.

Jeśli cenimy sobie dyskrecję musimy być wytrwali. Nikomu nic nie mówmy i cierpliwie czekajmy, aż w końcu po długim i skutecznym działaniu ktoś zauważy wyniki i będzie w ogromnym szoku, jak oraz kiedy to się wydarzyło. Możesz również sam zakomunikować swój postęp, gdy stwierdzisz, że osiągnąłeś zadowalające cię efekty.

Ustaw przypominajkę

Ustaw codziennie przypomnienie w kalendarzu swojego smartphone. Twój telefon i tak nieustannie zabiega o twoją atencję różnymi bezsensownymi powiadomieniami push-up. Niech choć jeden dźwięk będzie miał sens. Rozwiązaniem może być też ustawienie stosownej tapety na telefon.

Przypominajkę możesz również zrobić w formie biżuterii z grawerem. Dla bardziej odważnych, potrzebujących permanentnego i wręcz integralnego z ciałem powiadomienia dobrą opcją może okazać się mały symboliczny tatuaż.

Tablica korkowa lub kartki samoprzylepne. Zastosować najlepiej w kuchni obok lodówki bądź na lodówce. Jest to miejsce, do którego zaglądamy codziennie. Każdego dnia, o wielu porach stworzymy sobie naturalne źródło przypomnienia, na które chcąc nie chcąc będziemy musieli spojrzeć.

Wyznacz etapy i nagradzaj się

Brak planu to jeden z największych błędów w podejściu do realizacji postawień noworocznych. Jeśli nie mamy ustalonego, choć szkicu planu, to nie mamy zielonego pojęcia, jak dotrzymać postanowienia. Spontaniczne traktowanie nie przynosi raczej oczekiwanych efektów. Podobnie jak z nawigacją, jeśli podążamy do nowego celu bez wyznaczenia planu drogi, raczej do niego nie dotrzemy. Trzeba też brać pod uwagę, że plan tak samo, jak trasa nie musi być idealny i czasami trzeba kogoś po drodze zapytać, w którą stronę iść.

Dlatego należy sobie wyznaczyć realne etapy czasowe i ilościowe, a wtedy postanowienia noworoczne łatwiej zrealizujemy. Jeżeli planujemy schudnąć to ile dokładnie w pierwszych 5 tygodniach i przy jakim zapotrzebowaniu i wydatku kalorycznym. Jeśli zamierzamy oszczędzać, to dokładnie należy podsumować miesięczne przychody oraz wydatki i sprawdzić, na jakie miesięczne oszczędności jesteśmy sobie w stanie pozwolić przy weekendowych wyjazdach, wypadach na miasto, czy do teatru. Jeśli zamierzamy się pojednać z jakąś osobą, to należy zaplanować jak i kiedy z nią porozmawiać. Przewidzieć, jakie konsekwencje wynikną z tej rozmowy i czy chcemy pozostać na pojednaniu, czy szerzej odbudować relacje. Jeśli ta druga opcja, to dla odbudowy też jest potrzeby czasowy plan i działania, które będą temu służyły.

Po każdym spełnionym etapie daj sobie jakąś nagrodę. Skorzystaj z ofert rozrywkowych, kulturalnych, relaksacyjnych lub po prostu znajdź chwilę dla siebie. Jeśli nie udało się zrealizować wyznaczonego etapu nie załamuj się. Pozwól sobie na elastyczność i przedłuż cały kilkumiesięczny plan o tydzień, dwa czy trzy. Podsumuj, dlaczego się nie udało i obniż trochę poprzeczkę, aby w końcu posunąć się do przodu.

Autor: Sandra Skorupa