Jest z nami niemal na każdym kroku! Spotykamy się z nią wszędzie! W domu, w sklepie, pewnie niejednokrotnie też w pracy. Atakuje mniej lub bardziej natarczywie. Potrafi rozśmieszyć, ale i zdenerwować. Czasami przyciąga wzrok innym razem odrzuca od siebie. O czym mowa? To dość jasne! Piszę oczywiście o reklamie. Nie ma dnia, zaryzykowałbym stwierdzenie, że nie ma godziny, żebyśmy nie spotkali się z jakąkolwiek formą reklamy. Bilbordy na ulicach, przerywniki w telewizji czy wyskakujące okienka w internecie. Ale po co tego aż tyle? Dlaczego reklama jest tak ważna, żebyśmy musieli oglądać tak często? Postaram się odpowiedzieć na te kilka nurtujących pytań.

Jak reklama wpływa na chęć kupowania?

Czym jest właściwie reklama?

Książkowa definicja reklamy, mówi nam, że jest to informacja połączona z komunikatem, często wizualnym, mająca skutek perswazyjny. Głównym celem reklamy jest zachęcenie do zakupu rzeczy, bądź usługi. Tłumacząc z polskiego na nasze. Reklama ma przekonać nas, że to co akurat oglądamy jest nam niezwykle potrzebne i musimy to kupić.

Na czym opiera się reklama?

Reklama jest jednocześnie prosta i skomplikowana. Co mam przez to na myśli? Samo w sobie założenie reklamy jest łatwe i przejrzyste. Mamy kupić to, co nam się reklamuje i pokazuje. Nie jest to bardzo trudne do zrozumienia idea. Jak jednak wprowadzić ją w życie tak, żeby osiągnęła to, co zakłada? Tu zaczynają się schody! Od lat ludzie prześcigają się w sposobie dotarcia do klienta. Od wymyślnych opisów i grafik pokazujących największe zalety danego produktu, przez pokazywanie na żywo możliwości danej rzeczy, na darmowych próbkach kończąc. Każdy na swój sposób, w zależności od możliwości i branży chce ukazać to, co sprzedaje w jak najlepszym świetle. Pokazać odbiorcy, że to, co ogląda jest niezbędne do życia, a dalsza egzystencja bez zakupu mija się z celem.

Jak dokładnie działa reklama?

Odpowiedź na to pytanie może być trudniejsza niż nam się wydaje. Wchodzimy bowiem w dywagacje na temat ludzkiej psychiki. Reklama przecież nie jest niczym innym jak oddziaływaniem na myśli, potrzeby i zachowanie człowieka. Mówi się, że doświadczony marketingowiec potrafi sprzedać łysemu grzebień. I nie mija się to w zasadzie z prawdą! Żeby coś sprzedać, trzeba poznać potrzeby człowieka, zajrzeć do jego umysłu i w pewnym sensie zaszczepić w nim konieczność obcowania z naszym produktem. Najważniejsze jest jednak zainteresowanie klienta! Pokazanie, że nasz produkt jest mu niezbędny do dalszego życia, nawet jeśli jeszcze o tym nie wie, albo wydaje mu się, że tak nie jest. Można to zrobić na wiele sposobów!

Czym przekonują nas reklamodawcy?

Na pewno ważnym czynnikiem jest kwestia wizualna reklamy. Ludzie są wzrokowcami! Lubią patrzeć i mieć to, co jest ładne, co odpowiada ich gustom estetycznym. Jeżeli więc przedstawimy nasz produkt w eleganckiej oprawie, to dużo bardziej wpłynie to na chęć zakupu. Innym czynnikiem jest zasypanie kupującego natłokiem pozytywnych informacji. W większości przypadków klienci podejmują decyzje o zakupie spontanicznie. Mija chwila do momentu zainteresowania się produktem do finalizacji. Trzeba więc w odpowiedni sposób, pozostawić ślad w umyśle człowieka, nie dając przy tym zbyt wielu momentów do zastanowienia się i zmiany decyzji. Warto też pamiętać o wyróżnieniu potencjalnego nabywcy. Każdy lubi czuć się wyjątkowy. Jeśli więc pokażemy klientowi, że nasz produkt jest przystosowany idealnie pod niego i to na nim najbardziej nam zależy, droga do finalizacji transakcji stoi niemal otworem.

To tylko kilka z wielu czynników, jakimi posługuje się reklama. Często mamy świadomość, że coś, co widzimy to tylko pewien chwyt marketingowy i niekoniecznie może mieć pokrycie w rzeczywistości. Mimo to łapiemy się, jeżeli nie na jedną, to na inną formę reklamy. Nie jesteśmy w stanie tego uniknąć! Reklama jest dźwignią handlu, a dopóki on będzie istniał, dopóty marketing będzie wszechobecny w naszym życiu.