Spotkania w gronie najbliższych znajomych za każdym razem stanowią źródło niezapomnianych wrażeń. Kiedy już jednak nadchodzi moment, w którym wszystkie możliwe tematy zostały obgadane, a najnowsze plotki ujrzały światło dzienne, z ratunkiem przychodzą gry zespołowe. Prezentujemy dziś trzy niezawodne konkurencje, które przyniosą falę ekscytacji podczas każdej imprezy!

gry

Pięciosekundowe wyzwanie

Podczas tej rozgrywki liczy się refleks i kreatywne myślenie. Gracze siedzą w kółku, kolejno zadając sobie pytania. Kolejna z osób ma zaledwie pięć sekund, aby udzielić na nie trzech krótkich odpowiedzi. Prezentujemy przykład, obrazujący dynamikę rozgrywki:

X: Wymień trzy rzeczy, które robisz ze swoim praniem.

Y: Składam, prasuję, wyciągam z pralki.

Pamiętajcie, że na udzielenie wszystkich odpowiedzi macie tylko pięć sekund. Choć przytoczony przez nas przykład wydawać może się banałem, gwarantujemy, że pod wpływem presji czasu odpowiedzi imprezowiczów zaskoczą swoją nieszablonowością.

Kim/czym jestem?

Każdy z graczy wymyśla po trzy hasła, które zapisuje na kartkach – całość, wrzuconą wcześniej do pojemnika, dokładnie mieszamy. Wszyscy siadają w kółku – umożliwiając swobodną widoczność każdemu z uczestników rozgrywki. Każda z osób losuje po jeden kartce z hasłem, którą – nie oglądając wcześniej jej zawartości – przykleja za pomocą kawałka taśmy na swoim czole. Gracz musi odgadnąć, jaką postacią jest – może być to przedmiot, osoba, postać fikcyjna. Kluczem jest zadawanie pytań w ten sposób, aby pozostali uczestnicy mogli odpowiedzieć na nie w najprostszy sposób – tak lub nie. Mamy jedno pytanie na każdą z kolejek. Ta z osób, która jako pierwsza odgadnie wylosowane przez siebie hasło, wygrywa rozgrywkę. Jeżeli zorganizujesz symboliczną nagrodę dla pierwszego ze zwycięzców, Twoi goście na pewno zaangażują się w rozgrywkę z podwójną mocą!

Kalambury

Banał, coraz częściej niestety zapominany. Kalambury to gra, która na przestrzeni lat wzbogacona została o kilka różnych wersji. Najpopularniejsze są jednak dwie – pokazywana i rysowana. Choć nie ma na to zasady, najczęściej uczestnicy dzielą się na małe grupy. Jedna z osób losuje wcześniej przygotowane hasło, zdradza zgadującym kategorię – np. jedzenie, miejsce – a następnie zaczyna rozgrywkę, bez słów próbując pokazać lub narysować daną niewiadomą. Ważne jest, aby zmieścić się w czasie – najczęściej praktykowana długość jednej rundy to 30 sekund. Drużyna dostaje punkt, jeżeli odgadnie hasło, które przedstawia członek jej teamu.

Jeżeli jednak imprezujecie w kameralnym gronie i podział na drużyny staje się wyzwaniem, nic straconego. W kalambury zagramy również w pojedynkę. Pokazywane hasło zgadują wszyscy uczestnicy imprezy – osoba, która nazbiera na swoim koncie najwięcej odgadniętych pozycji, wygrywa całą rozgrywkę.

Każdy gospodarz wie, że dobra atmosfera to podstawa udanej imprezy, a co za tym idzie, nic nie pobudzi twoich gości bardziej, niż porcja zespołowej rywalizacji. Spróbujcie więc zaufać imprezowym klasykom i cieszcie się godzinami zabawy w gronie najbliższych wam osób.