Łapanie kilku srok za ogon i robienie kilku rzeczy jednocześnie stało się zjawiskiem pożądanym w dzisiejszych czasach. A wręcz jest ono uważane za wyraz ambicji, pracowitości, efektywności oraz produktywności. Wykonujesz kilka czynności na raz? Świetnie – dzięki temu nie marnujesz swojego czasu i zwiększasz swoją wydajność. Czy aby na pewno? Można odnieść wrażenie, że moda na multitasking przysłoniła wielu osobom oczy i odwróciła uwagę od negatywnych efektów, z jakimi wiąże się to zjawisko. Sprawdź więc, czy warto wpadać w wir wielozadaniowości!

Wielozadaniowość – czy jest skuteczna?

Na czym polega wielozadaniowość?

Jednoczesne wykonywanie kilku czynności jest zjawiskiem dosyć powszechnym. To tak zwana wielozadaniowość, która pozwala jednocześnie realizować wiele działań, które wymagają rozproszenia uwagi i skupienia się na kilku różnych rzeczach. Twierdzi się, że większą umiejętnością podzielności uwagi cieszą się kobiety.

Wielozadaniowość – poznaj jej słabe strony

  • Natłok informacji do przetworzenia spowalnia pracę naszego mózgu.
  • Skupianie się na kilku działaniach jednocześnie jest trudne.
  • Podczas wykonywania kilku czynności na raz nasz mózg ma problemy z przełączaniem się na różne tryby działań.
  • Jeśli zajmujemy się wieloma rzeczami, tak naprawdę nic nie robimy dobrze – obniża się jakość naszej pracy.
  • Zwiększa się prawdopodobieństwo popełnienia błędu.
  • Pamięć zostaje przeciążona.
  • Umysł pracuje w mniej wydajny sposób.
  • Wbrew pozorom nasza efektywność nie zwiększa się.
  • Przyczynia się do marnowania większej ilości czasu.
  • Szybciej się męczymy.
  • Natłok zadań do zrealizowania obniża naszą motywację do pracy.

Czy wielozadaniowość ma jakieś zalety?

Wielozadaniowość to umiejętność, która jest coraz bardziej pożądana i wymagana od nas – zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. W wielu przypadkach taki wszechstronny sposób realizacji obowiązków okazuje się być skuteczny. Jeśli widzimy, że wykonywanie kilku czynności na raz przynosi realne wyniki nie powinno się z niej rezygnować. Być może właśnie taka metoda pracy jest dla nas najlepsza. W końcu duża część wykonywanych przez nas zadań jest rutynowa i doskonale przez nas wyćwiczona. Nic nie stoi więc na przeszkodzie temu, aby połączyć kilka czynności w jedno. Warto więc przyjrzeć się w tym kontekście swoim indywidualnym zdolnościom i predyspozycjom.

Jednocześnie dobrze jest mieć świadomość, że multitasking jest swego rodzaju złudzeniem, w który wierzy jednak spora grupa osób. Warto spojrzeć prawdzie w oczy i zobaczyć, że efektywna wielozadaniowość prawdopodobnie nie istnieje. Wiąże się to z naturalnymi umiejętnościami naszego mózgu, który po prostu nie potrafi równie skutecznie skupić się na wykonywaniu dwóch czynności na raz. Jak doskonale wiemy – z naturą można walczyć, ale istnieją małe szanse, że się z nią wygra. Bezrefleksyjna wiara w skuteczność wielozadaniowości może przynieść skutki zupełnie odwrotne od oczekiwanych.

Jak widać, oceny multitaskingu są naprawdę różne. Dobrze jest więc ostrożnie podejść do tej kwestii. Wielozadaniowość, na którą moda panuje w obecnych czasach ma zarówno swoje blaski, jak i cienie. Najlepiej jest więc po prostu sprawdzić, jak to zjawisko wygląda w naszym przypadku. Być może robienie kilku rzeczy na raz, z taką samą skutecznością, nie sprawia nam żadnego problemu. Jedno jest jednak pewne – wielozadaniowość to słowo, które na stałe weszło do współczesnego słownika.