Zmarły 10 marca  Hubert de Givenchy na stałe zapisał się w historii mody. Projektant swój dom mody założył zaledwie w wieku 25 lat, a jego projekty od razu cieszyły się wielką popularnością. Givenchy był uwielbiany przez światowe elity, a kilka jego kreacji stały się ikonami światowej mody!

Największą ambasadorką projektanta, a także przyjaciółką była Audrey Hepburn. Pierwszy raz spotkali się podczas pracy nad filmem „Sabrina”.  Aktorce tak się spodobały stroje wykonane przez projektanta, że chciała kontynuować współpracę. Givenchy odpowiadał za kostiumy w filmach „Kiedy w Paryżu wrze”, „Zabawna buzia”, „Śniadanie u Tiffaniego” oraz „Szarada”. Jednak nie tylko Hepburn pokochała jego projekty, wśród klientek Givenchy znajdowały się również Grace Kelly, Jackie Kennedy, Wallis Simpson, czy Elizabeth Taylor. Nie był on typem projektanta, który chce olśnić bogatymi ozdobami, tylko stawiała na doskonałe cięcie oraz zachowanie odpowiednich proporcji. Jego ubrania poruszały się wraz z ciałem kobiety, a nie ograniczały ruchy. Givenchy stworzył wiele projektów, które na stałe zapisały się w historii mody, a jego nazwisko stało się synonimem francuskiego szyku i elegancji.

Czarna sukienka

Oczywiście Givenchy nie wymyślił czarnej sukienki, ale nadał jej ponadczasowy wdzięk. Projektant podkreślał, że to nie  To on stworzył jeden z najbardziej zapamiętywanych modeli na świecie, czyli kreację noszoną przez Audrey Hepburn w „Śniadaniu u Tiffaniego”, którą kojarzy większość z nas. Z przodu prosta i gładka, a z tyłu dynamiczna i seksowna, dzięki geometrycznym wycięciom doskonale oddawała charakter głównej bohaterki. Ta kreacja połączona z jedwabnymi rękawiczkami sięgającymi do łokci, okularami oversize i naszyjnikiem z pereł jest chyba jedną z najbardziej znanych w historii mody. Stanowi też ogromną inspirację dla innych projektantów przy tworzeniu „małej czarnej”.

Bluzka Bettiny

Bluzka Bettiny to chyba jeden z najbardziej znanych wynalazków Huberta de Givenchy. Ta biała kreacja z wysokim kołnierzem i spektakularnymi rękawami zdobionymi falbanami robi niesamowite wrażenie. Pojawiła się ona już w pierwszej kolekcji, a swoją nazwę zawdzięcza popularnej wówczas modelce Bettinie, która doskonale oddawała świeży i kobiecy charakter tego elementu garderoby. Od razu stała się wielkim hitem, a obecnie opisywana jest jako ikona lat 50. Jednak po wielkim triumfie nie zniknęła ze świata mody, tylko pojawiała się w nowych aranżacjach.

https://www.instagram.com/p/BgOsMJ6nPot/?taken-by=givenchyofficial

Sukienka-worek

W 1957 roku Hubert de Givenchy połączył siły ze swoim mentorem Cristobalem Balenciagą. W wyniku tej współpracy pojawiła się sukienka-worek. Był to rewolucyjny projekt, w którym zrezygnowano z typowej formy i porzucono podkreślanie talii. Projektanci chcieli odejść od dominującej linii klepsydry i zachęcić kobiety do pokazywania nóg. Sukienki-worki stały się hitem oraz zapowiedzią szału na spódniczki mini w latach 60.

Na koniec jeszcze kilka projektów Huberta de Givenchy:

https://www.instagram.com/p/BgbpERWjl48/?taken-by=iconic.old.hollywood

https://www.instagram.com/p/BgR6zzVgQZV/?taken-by=dansedanslenoir

https://www.instagram.com/p/BgQrxm8lE6O/?tagged=hubertdegivenchy