Wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez porządnej dawki kofeiny. Jeżeli jednak kondycja fizyczna odmawia nam konsumowania aromatycznej kawy lub po prostu – szukamy równie pobudzających nowości – z pomocą przychodzi nasz spis energetyzujących napoi.

herbata, gorące napoje, napoje rozgrzewające

Czysta kofeina zdefiniowana została już w 1819 roku w ramach badań jednego z niemieckich chemików, Fredricha Ferdinanda Runge. Udowodniono wtedy psychoaktywny charakter kofeiny, za sprawą którego nasze uczucie zmęczenia oraz senności znacznie maleje. Od tamtej pory stała się ona dla nas niezbędnikiem – przynosząc skuteczną dawkę pobudzenia i koncentracji.

YERBA MATE

Egzotyczna yerba to jeden z najpopularniejszych zamienników klasycznej kawy. Do Polski yerba mata zawitała już początkiem ubiegłego wieku, za sprawą powrotu polskich emigrantów na ojczyste ziemie. Obecnie na rynku dostępnych jest mnóstwo marek yerby, przynoszących zarówno odmienne właściwości, jak i nasilenie i aromat. Yerbę charakteryzuje specyficzny, gorzkawy posmak – pierwsze parzenie powinno zatem ograniczać się do minimalnej ilości suszu – 2 do 3 łyżeczek. Porcjujemy susz do momentu, w którym nasze naczynko zostanie zapełnione nawet w 2/3 swojej objętości. Pamiętajmy również o odpowiedniej temperaturze wody – między 75 a 80 stopni Celsjusza. Całość zostawiamy do zaparzenia – od 3 do 5 minut. Obecnie na rynku znaleźć możemy specjalne, tradycyjne naczynia do parzenia yerby, które skutecznie ułatwią nam cały proces parzenia.

HERBATA

Pod względem zawartości kofeiny pośród klasycznych herbat znajdziemy dwie, mocne pozycje – czarną i zieloną. Szacuje się, że największy procent kofeiny zawiera herbata zielona, która w połączeniu z l-teaniną skutecznie zwalcza uczucie przemęczenia. Pamiętajmy jednak, że choć dla czarnej herbaty najlepszy jest wrzątek, zielona zdecydowanie preferuje temperaturę wody w granicach 60 – 80 stopni Celsjusza.

SUPERSONIC Beauty Isotonic

NASIONA GUARANY

Guarana zyskuje ostatnimi czasy na popularności, a zdobycie jej nasion nie stanowi większego problemu. Szacuje się, że w nasionach rośliny znajdziemy do 7% kofeiny, co zdecydowanie wyprowadza ją na prowadzenie wśród produktów o działaniu pobudzającym. W odróżnieniu do kawy, guarana uwalnia się wolniej, przez co wywołana przez nią stymulacja ciała przebiega łagodniej i długotrwale. Pamiętajmy jednak o umiejętnym dawkowaniu guarany. Zaleca się zalanie garści rozgniecionych nasion litrem wrzącej wody. Po kilku minutach zaparzony napar gotowy jest do spożycia – obserwujmy jednak swój organizm, decydując się początkowo na niewielkie porcje napoju. Guaranę spożywać możemy również w formie zmielonych nasion – maksymalna, dzienna dawka wynosi wówczas 3 płaskie łyżeczki. Jest to również idealny dodatek do owsianek, omletów i koktajli.

Przetrwanie długiego, nużącego dnia potrafi stanowić niemałe wyzwanie. Z pomocą przychodzi zatem porcja kofeiny, której obecność nie musi ograniczać się już do filiżanki czarnej, mocnej kawy. Pamiętajmy jednak, aby w przypadku podejrzeń ciąży lub problemów związanych z układem krwionośny skonsultować swoje rytualne dawki kofeiny z lekarzem.