Karboksyterapia to zabieg, który jest prawdziwym hitem od kilku lat! Wszystko dlatego, że metoda może być wykonywana u wielu osób, a w dodatku pozwala sobie poradzić z szeregiem problemów. W dodatku osoby, które korzystały z tej terapii, twierdzą, że efekty są bardzo dobre i długotrwałe. Postanowiliśmy się przekonać, czy tak rzeczywiście jest i przetestowaliśmy ten zabieg.
Co warto wiedzieć na temat karboksyterapii?
Karboksyterapia to terapia dwutlenkiem węgla, która została ogłoszona największym przełomem medycyny estetycznej od czasu zastosowania botoksu. Świetnie sprawdza się przy odmładzaniu skóry, w walce z cellulitem, rozstępami, bliznami, lokalnymi nadmiarami tkanki tłuszczowej, zwiotczeniami skóry, łysieniem, zaburzeniami krążenia, a nawet ogniskami łuszczycy. Karboksyterapia polega na śródskórnym lub podskórnym wstrzykiwaniu kontrolowanych dawek dwutlenku węgla za pomocą specjalnego urządzenia. Taka procedura powoduje zwiększenie przepływu krwi, tlenu i składników odżywczych do leczonego obszaru oraz poprawia mikrokrążenie praz powoduje odnowę komórek. Reakcją skóry na wstrzyknięcie dwutlenku węgla jest stan zapalny, który prowadzi do stymulacji produkcji elastyny i kolagenu. W efekcie skóra zostaje wygładzona i staje się bardziej elastyczna, a cellulit ulega redukcji. W dodatku gaz przekształca się w kwas węglowy, który uszkadza i rozpuszcza komórki tłuszczowe. Dzięki temu następuje wymodelowanie sylwetki oraz utrata zbędnych kilogramów.
Zabieg jest bezpieczny, małoinwazyjny i klinicznie sprawdzony. Dwutlenek węgla po wstrzyknięciu rozchodzi się po tkankach, a widać to po różnych wypukleniach pojawiających się na skórze. W tym czasie przez kilka minut można odczuwać pewien dyskomfort, a po zabiegu może pojawić się lekkie zaczerwienienie, zasinienie lub obrzęk. Jednak dla wielu osób karboksyterapia jest mało bolesna. Po zabiegu można od razu wrócić do codziennych czynności, ale obszaru poddawanego kuracji nie można rozcierać ani zanurzać w wodzie przez 4 godziny. Liczba zabiegów uzależniona jest od stanu skóry oraz miejsca jego wykonywania.
Wrażenia po zabiegu
Zabieg został przetestowany w Studio Urody Maria w Barcicach. Jak już wspomnieliśmy, karboksyterapia pomoże nam się uporać z wieloma niedoskonałościami skóry, nasza redaktorka postawiła na zmniejszenie widoczności zmarszczek i odmłodzenie twarzy. A oto jej wrażenia:
Jako zaledwie 30-letnia osoba nie muszę się jeszcze martwić złym wyglądem twarzy, ale już widoczne były u mnie pierwsze zmarszczki, więc chciałam się ich pozbyć. W moim przypadku wystarczyły dwa zabiegi, aby skóra stała się jędrniejsza, a drobne zmarszczki przy oczach i w okolicach ust zniknęły. Pierwszy zabieg był bezbolesny, tylko można było poczuć delikatne wkłucie igły. Z drugim było trochę gorzej – ból było poczuć w zupełnie innej części twarzy, ponieważ wszystko zależy od tego, jak popłynie gaz. Dlatego warto się nastawić, że nawet jeśli jeden zabieg będzie bezbolesny, to w trakcie innego możemy odczuć pewne dolegliwości.
Zapytaliśmy też Pani Marii, jak klientki oceniają zabieg i czy narzekają na ból. Dowiedzieliśmy się, że większość jest bardzo zadowolona z efektów i chętnie wraca na kolejną serię. Natomiast opinie dotyczące bólu są podzielone, według niektórych zabieg boli, ale warto pocierpieć. Są też takie klientki, dla których zabieg jest całkowicie bezbolesny i czują jedynie lekkie kłucie.
A poniżej udostępnione kilka zdjęć z efektami zabiegów:
Super, że pojawiły się tu również porady dotyczące suplementów! Czy ktoś z Was próbował czegoś, co naprawdę działa?
Ciekawe! Nie wiedziałam, że można tak dokładnie obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Warto spróbować, zwłaszcza jeśli chce się schudnąć. Dziękuję za…
Gorzej jak Pan Mlody nie jest capciakiem rurkofcem z korpo tylko okaze sie survivalowcem i spusci wpierdol porywaczom. Its a…
Świetny artykuł. W czasie poszukiwania w internecie pożądanych informacji trafiłam na ten artykuł. Wielu autorom wydaje się, że mają rzetelną…
Korzystałam z mezoterapii i śmiało mogę polecić każdemu.