Spontaniczne decyzje mają swój urok, ale warto czasem przemyśleć swój wybór. Fryzura z grzywką po raz kolejny wróciła do trendów i ma wiele do zaoferowania. Zanim jednak sięgniemy po nożyczki, zastanówmy się, czy to uczesanie jest dla nas.

Nowa fryzura bez wielkich zmian

Ileż to razy w ciągu roku patrzymy w lustro z chęcią zmiany fryzury, zarazem bojąc się interwencji fryzjera? Grzywka jest idealnym pomysłem dla kobiet, które nie chcą drastycznego cięcia. Co więcej, dobrze dobrana i wykonana, potrafi całkowicie odmienić twarz i podkreślić jej atuty. Jednak na tym nie koniec, gdyż grzywkę możemy czesać na prosto lub boki. Przylizana sprawdzi się na eleganckie wyjście, roztrzepana na wieczorną imprezę u znajomych. A kiedy nie mamy czasu, wystarczy upiąć ją wsuwką. Nie potrzeba wiele wysiłku, aby nasza fryzura przeszła metamorfozę.

Maskuje niedoskonałości

Nie tylko jest w stanie zasłonić parę krostek, które niespodziewanie pojawiły się na naszym czole, ale także zamaskuje niewyregulowane brwi. Zdarza się przecież, że nasza kosmetyczka wyjeżdża na weekend, akurat kiedy najbardziej jej potrzebujemy. Dodatkowo możesz zapomnieć o zmarszczkach na czole! I tak nikt ich nie widzi. Warto wspomnieć też, że grzywka często polecana jest osobom z wysokim czołem.

Wyróżnia z tłumu

Fryzura ta, co jakiś czas znajduje dla siebie miejsce w fryzjerskich trendach, dostosowując swoją formę do panujących realiów. A mimo to, nie widujemy jej tak często na ulicach. Co za tym idzie, posiadanie grzywki może nie tylko dodać Ci uroku, ale także przyciągnąć zainteresowanie innych.

Szybko odrasta

Odrastające włosy w szybkim tempie mogą zamienić naszą idealną grzywkę w opadającą na oczy kurtynę. Nikt nie lubi, kiedy niesforne kosmyki stają się za długie. W tej sytuacji pozostają nam: regularne wizyty u fryzjera lub nauka obsługi fryzjerskich nożyczek. Obie opcje wydają się być minusami, gdyż albo są kosztowne albo czasochłonne. Z drugiej strony, jeśli zapuszczasz grzywkę – ten podpunkt jest dla ciebie dobrą nowiną.

Codzienny obowiązek

Posiadając grzywkę musimy liczyć się z tym, że rano nie zawsze będzie ona spełniała nasze oczekiwania. Po całej nocy włosy mogą sterczeć w różne strony lub być nieświeże. Czasami wystarczy odrobina suchego szamponu, innym razem grzywkę będzie trzeba umyć i ułożyć na nowo. Niestety, obowiązek ten staje się kłopotliwy, gdy nie mamy rano zbyt dużo czasu a wstawanie wcześnie jest naszym największym koszmarem.

Nie dla perfekcjonistek

Nawet jeśli nasza grzywka jest cięta od linijki lub perfekcyjnie układana, musimy liczyć się z warunkami pogody panującymi za oknem. Nieplanowana ulewa, wilgoć w powietrzu czy wiatr mogą popsuć naszą staranną fryzurę. Bywa to dość uciążliwe, szczególnie w dniach, gdy chcemy wyglądać idealnie (czy to ważne spotkanie, czy zdjęcie do dowodu). Pomocny może okazać się lakier do włosów oraz grzebień w torebce. W najgorszym wypadku warto mieć przy sobie parę wsuwek, które upną poskręcane kosmyki.

Autor: Natalia Mrugas